film był świetny:) Wczoraj widziałam go pierwszy raz bo tak zawsze mi umykał, niestety. Stuart Wells w roli michaela był słodziutki:)Wg mnie to zakonczenie nie było potrzebne:) Ale calość super:D 10/10
film rzeczywiscie swietny!wzruszajaca historia ktora dziala sie naprawde.cudowny film i pieknie tanczacy Jamie Bell!