Nawet nie wiedzialem ze ten gosciu w teledyssku green day'a wystapil. a co do filmu to naprawde dobry. wiecie moze czy sam bohater jest wymyslony czy moze istnial ktos taki w rzeczywistosci..? I dlaczego wogolole taki tytul filmu??
Heh, filmu nie widziałam, a po zdjęciach w tutejszej galerii też bym nie wiedziała w jakim :) Po sprawdzeniu okazało się, iż mowa o "Wake me up when september ends" z płytki "American Idiot" :D No teraz to się wydaje oczywiste :D <kocham tę piosenkę> :D
Film rzeczywiście dobry. Oglądałem jakoś pod koniec wakacji. Bardzo mi się podobał :P 8/10 i wędruje do ulubionych ;)