Danielle Macdonald w roli głównej. Film słabiutki, aktorstwo także, a odtwórczyni roli głównej... OMG! Nie jestem za byciem szczupłym do przesady, ale ciałopozytywność to nie promocja wagi zagrażającej życiu!!! Trzydziestoletni organizm tej pani ma z medycznego punku widzenia jakieś 55 albo więcej. Na zdjęciach w towarzystwie innych aktorek i aktorów widać wielką różnicę w rozmiarze. Zaniedbanie siebie w taki sposób jest niedopuszczalne. Oglądanie filmu było dla mnie niezwykle przykre.