"Snowpiercer" sprawdza się jako efektowne komiksowe kino akcji, jako niepokojąca, futurystyczna wizja science-fiction, jako alegoria współczesnego społeczeństwa, w którym poszczególne jednostki tracą gdzieś swoją indywidualność, wreszcie jako ludzki dramat, o ludziach, którzy są w stanie zrobić wszystko, aby przetrwać (finałowy monolog Chrisa Evansa to jego aktorski popis, w którym pokazał więcej talentu niż we wszystkich częściach "Kapitana Ameryki" razem wziętych).
więcej